Dakar 2015

Dakar 2015

piątek, 18 października 2013

Etap 4 - Zmęczenie

Jesteśmy już bardzo zmęczeni i poobijani. Paweł najmniej. Za to my z Norbim nadrabiamy za niego. Dziś Norbi zaliczył bark, a ja poprawiłem sobie siniako-krwiaka na lewym boku.



Czym byłoby życie bez ketonalu :-)

Wygląda również na to, że pijąc 4,5 litra wody dziennie i tak człowiek się odwadnia. Na szczęście jest z nami Agata, która dba o nas wspaniale. Rozmasowuje zmęczone i zakwaszone mięśnie, tejpuje specjalnymi plastrami uszkodzenia, wydaje lekarstwa, nawadniacze, sole mineralne. Inspiruje nas również do ćwiczeń i rozciągania. Bez niej nie dali byśmy sobie rady.



Podobnie nie wyobrażamy sobie takiego rajdu bez ekipy KTM Warszawa, która serwisuje nam codziennie motocykle. Jurek vel Jerry, Wojtek vel Wojti i Zbysiu vel Blondi rozkładają sprzęty codziennie i sprawdzają newralgiczne elementy. KTM Rally Replica dostają w kość w takich warunkach, ale wyjątkowo dzielnie dają sobie radę. To najlepszy motocykl jaki można sobie wymarzyć do rajdów. Filip Dąbrowski to Team Manager, który za wszystko odpowiada. Ma głowę otwartą i zmysł wielowątkowego organizatora. Świetnie opanowuje całość rajdu zarówno dla nas jak i dla Marka i Jacka.

Z naszych codziennych obowiązków trzeba wspomnieć o przygotowaniu roadbooków czyli procesu tzw. „robienia mapeczki”. Od organizatora dostajemy codziennie rulonik zwiniętych A5 sklejonych ze sobą, na których rozpisana jest cała trasa z danego dnia. Trzeba to przeglądnąć i nanieść pisakami najważniejsze rzeczy tak by w czasie jazdy zminimalizować spoglądanie na roadbook. Zaznaczamy więc ostre zakręty, charakterystyczne miejsca, kolorujemy strzałki oznaczające strony, w które odbija szlak. Na roadbooku są też azymuty, na które trzeba się kierować. Są one kluczowe w sytuacjach niejednoznacznych np. gdy jedzie się po wydmach, drogi rozchodzą się lub trzeba potwierdzić kierunek, w którym należy podążać. Sukcesem jest więc dobra nawigacja i jazda w bezpiecznym szybkim tempie.




Dziś trudny odcinek, ale z pięknymi widokami, które długo zostaną w pamięci.

Kończymy etap na miejscach:
Michał – 25
Paweł – 35
Norbert – 51

W klasyfikacji generalnej jesteśmy na miejscach:
Michał – 24
Paweł – 39
Norbert – 41


2 komentarze:

  1. Orlen Wam serwisuje motki grzecznosciowo czy to w ramach pakietu od KTM? Michał walczy z Rafałem łebwłeb:-)))
    Jedziecie razem bo pewnie na jego maszynie łatwiej wieźć żolądkową...A jak wiadomo bez tego ani rusz :-))

    OdpowiedzUsuń
  2. Jajx...wygląda ten siniak/krwiak dość nieciekawie, musi/musiało nieźle boleć
    Pamiętajcie Panowie, że zdrowie najważniejsze ;)
    Gratulacje dla Pawła za tak spore przesunięcie się do góry w generalce!
    Już teraz z górki, uważajcie na siebie i powodzenia!!!

    OdpowiedzUsuń